poniedziałek, 20 marca 2017

Koncerno-warzywa wyprane z wartości odżywczych




Mówił Ci ktoś kiedyś, żebyś nie kupował warzyw i owoców w supermarketach? Jeżeli nie, to ja mówię Ci to teraz. Dlaczego? Dlatego, że zapłacisz nie za porcję witamin, ale za pestycydy, sztuczne nawozy, wosk i ewentualnie trochę błonnika. Ale na pewno nie za witaminy. Wyjałowione gleby, na których coś takiego jak płodozmian nie istnieje, nie są w stanie dać życia wartościowym produktom.
Uprzemysłowione rolnictwo nie szczędzi chemii, stawia bowiem na ilość, a nie na jakość. Ty też na to stawiasz? Nie dziw się więc, że chorujesz. A jeśli jeszcze nie chorujesz, to nie zdziw się, jeżeli zaczniesz za parę lat.

Rośliny obecnie vs. rośliny sprzed 20 lat

Niektóre z nich mają ze sobą wspólną już jedynie nazwę. Spójrzmy poniżej na wyniki badań przeprowadzonych w Szwajcarii w 2002 roku. Jest to porównanie zawartości wybranych witamin i mikroelementów w tylko niektórych warzywach z 1985 i 2002 roku (wartości wyrażone w mg/100g produktu).

Brokuły: 1985 r.; 2002 r. ; różnica w procentach

Wapń: 103 ; 28 ; -73%
Kwas foliowy: 47 ; 18 ; -62%
Magnez: 24 ; 11 ; -54%

Fasola:

Wapń: 56 ; 22 ; -39%
Kwas foliowy: 39 ; 30 ; -23%
Magnez: 25 ; 18 ; -28%
Witamina B6: 140 ; 32 ; -77%

Ziemniaki:

Wapń: 14 ; 3 ; -79%
Magnez: 27 ; 14 ; -48%

Szpinak:

Magnez: 62 ; 15 ; -76%
Witamina C: 61 ; 18 ; -70%

Marchew: 

Wapń: 37 ; 28 ; -24%
Magnez: 21 ; 6 ; -71%

Co z tego wynika?

Ano to, że obecnie, aby nadrobić niedobory wapnia, musielibyśmy codziennie zjadać np. 27 kg samych ziemniaków z supermarketu. Jednak zamiast tego możemy wybrać zdrowszą opcję. Ciągle jeszcze jest wybór! Takim wyborem może być np. hodowanie warzyw we własnym ogródku, albo znalezienie rolnika, który nie ładuje tony chemii, aby cokolwiek mu urosło i stosuje tradycyjny model rolnictwa, jakim jest płodozmian. Jeżeli natomiast mieszkamy w wielkim mieście, dobrym sposobem może okazać się korzystanie ze strony Lokalny Rolnik. Nie jest to z mojej strony żadna reklama, ale ta inicjatywa wydaje mi się trafiona i bardzo potrzebna w obecnych czasach. Dzięki niej możemy znaleźć łatwo naturalne i ekologiczne produkty, a przy okazji wesprzeć lokalny rynek, a nie zagraniczne koncerny. 

Jasne, że lokalne warzywa będą trochę droższe, a dostęp do nich nie będzie tak prosty jak do tych z marketu. Ale zastanów się najpierw, czy można żyć szczęśliwie będąc chorym i cierpiącym, a następnie przemyśl raz jeszcze kwestię tego, czy warto za wszelką cenę oszczędzać na swoim zdrowiu. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz